Dzień dobry,
dziś pierwszy dobry dzień. Odwiedziłam IKEA, kupiłam sobie berecik, jakiś dziwny pierścionek z plastiku i bransoletkę.
Napój z czarnej porzeczki polecam w Ikei.
Bardzo cieszą mnie małe rzeczy, kiedy wychodzę do ludzi. Kiedy wychodzę z mieszkania, które jest jak twierdza.
Dobre dni po tych najgorszych są jak powietrze, gdy spada deszcz po najgorętszych dniach. Takie rześkie.
Oczywiście dziękuję za wyciągnięcie mnie na wyjście mojej koleżance z pracy.
Proste czynności jak wyjście stają się łatwe. Coś pięknego.
Pozdrawiam HejTerzy ♥️


