Dzień 49., strona nr 506


Lew z rana postanowił się dowartościować, złapał więc zająca i pyta:

- Kto jest królem dżungli?

- Ty, ty, królu - mówi wystraszony zając.

Lew puścił go i złapał zebrę:

- Kto jest królem zwierząt?

-Ty, lwie. Ty jesteś królem.

- OK - i lew puścił zebrę.

Potem dorwał niedźwiedzia, powalił go i pyta:

- Mów, kto jest królem zwierząt.

Miś był nie w sosie, więc mówi:

- No dobra, ty jesteś królem zwierząt.

Lew dumny jak paw podchodzi do słonicy i pyta:

- Ty, słoń, kto jest królem zwierząt?

Słonica spojrzała i nagle jak nie złapie lwa trąbą, jak nie rzuci nim o ziemię...!

Lew podnosi się, cały połamany, otrząsa się i mówi:

- Kufa, soń, jak nie wies, to sie nie denerfuj.


Tag do obserwowania lub blokowania: #wielkikawalarzfurto

#heheszki

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować