Dzięki Swetru przypomniał mi się szef kumpla, właściciel niewielkiej fabryki, który najwyraźniej nie wiedział, że można sobie kupić "Symulator zamiatarki ulic", więc kupił sobie prawdziwą xD
Najpierw taką mniejszą, którą czyścił w mieście chodniki, ale później kupił sobie jeszcze dużą do czyszczenia ulic (DLC). I czasem śmigał po mieście dla relaksu. Ta duża pewnie się łapała na kat. C, ale kto kontroluje zamiatarki? Miał też bonusy, bo dość szybko straż miejska się zorientowała kto to jest i czym jeździ na co dzień i potem mu odpuszczali parkowanie i inne drobne wykroczenia
Pozdrawiam, może dalej sobie śmiga, bo to już dobre 10 lat minęło.
[w sumie jeden z kumpli zrobił sobie C+E i czasem w ramach wolnego brał dniówki za swojego kumpla na jakichś lokalnych trasach; ale przynajmniej nie kupował swojego własnego zestawu]
#praca #wspomnienia #niewiemjaktootagowac #gry

