Dziędobry.

Czasami (coraz częściej) zdarza się, że ktoś zadaje mi pytanie dotyczące perfum. Trudno jest mi odpowiadać na te dotyczące zapachów typu "pussy magnet, tylko taniej". Nigdy mnie te zapachy nie interesowały. Pamiętam hajp na feromony na przełomie lat 90/00. Coś tam niby myślałem, żeby kupić, sprawdzić... ale no właśnie: tutaj za każdym razem wskakiwało to moje dobre wychowanie: "nie oszukuj". Możesz osiągnąć sukces bez trików. Dziś widzę, że to prawda - ani ryj, ani zapach, ani słowa, nie zapewnią nam szczęścia. Co prawda dzięki nim możemy szczęścia dotknąć; jednak utrzymać je - to już całkiem inna para kaloszy. Poza tym nie wszystko, co z początku wydaje nam się naszą najlepszą drogą, taką pozostaje. Zmieniamy się. Nie stoimy w miejscu. To chyba dobry znak.

W przypadku dekantów - proszę spojrzeć na półeczkę/do pudełeczka. Konsekwencje naszych nietrafionych wyborów przepychają się w walce o pierwszeństwo. Ale my jesteśmy już o kilometry dalej w naszej przygodzie.

Dobra, jednak gadamy tu o zapachach.

No i trafia się wreszcie w Twoim zyciu osoba zajarana zapachami. Pyta Cię o coraz bardziej wymagające rzeczy. To nie są pytania o wyższość Madmoiselle nad J'adore. Lecą pytania o perfumy pachnące chlebem, trupem, lasem, ciastem, śpiworem, żeglarzem, okrętem. Zaglądasz więc do szafy: właśnie tej z niechcianymi dziećmi. Tymi, co od trzech lub więcej miesięcy z piąstką w buzi czekają na ten Twój jeden ruch, który wreszcie wpuści upragniony snop światła do pudełka. I (hej, czy to dziwne?) znajdujesz w tym pudełeczku zapach: idealną odpowiedź na precyzyjne pytanie osoby, którą traktujesz bardzo poważnie (przynajmniej w tym roku). Już wiesz, że oddasz go "za darmo". Oczywiście - zdążyłeś już to obiecać.... Jeszcze tylko jeden krok: psikasz go - żeby ostatecznie potwierdzić sobie ten swój idealny zmysł rozpoznawania wyrafinowanych potrzeb ludzi z Twojego otoczenia. I wtedy nagle okazuje się, że ten zapach w chuj Ci się podoba...

Chyba nie ma sensu pisać więcej.



#perfumy #gownowpis
kris1111

@dziadekmarian teraz na rozbiórkach musisz brać po 2 x 5 ml tego samego śmierdziela; życie jest ciężkie

Barcol

@dziadekmarian rel xD Jak oddelegowałem próbki w gratisy to teraz nad nimi rozpaczam. Psikłem się na przykład takim Wood Elementals którego testowałem tylko na samym początku mojej kariery, i to w sumie mega zajebisty zapach jest xD

Zaloguj się aby komentować