Dosc czesto cytowany komentarz jednego z dowodcow ukrainskich o ostatnich ustaleniach trump dream teamu
"Rozumiem, rozumiem, Trump po raz kolejny dał się ośmieszyć i położył swoje pomarszczone usta pod czyimś penisem.
Nie wiem, dlaczego tak się stało, czy z naiwności, głupoty, czy po prostu z chęci przedstawienia tego wszystkiego w mediach jako swojego „zwycięstwa” w ustanowieniu pokoju (ponieważ pozycjonuje się jako cholerny rozjemca).
Moim zdaniem nawet Whitkoff i Rubio nie połknęli tego bzdurnego gadania Putina tak bardzo jak Trump, który nie tylko nie spotkał się osobiście, ale w ogóle nie komunikował się bezpośrednio z przeciwną stroną.
Ogólnie rzecz biorąc, Rosja gra na zwłokę, a Trump daje się na to nabrać jak frajer, więc agenda na drugą połowę 2025 roku będzie polegała na „przekazywaniu piłki” z jednej strony na drugą, kolejnej porcji zdrady i zamętu, a może czymś bardziej interesującym.
Zasadniczo nie obchodzi mnie to, ponieważ osobiście nie jestem nawet psychicznie gotowy, aby znosić wszelkiego rodzaju umowy, które były mdłe przez ostatnie 11 lat, więc pracujemy dalej aż do końca. Jedynym pocieszeniem jest to, że jesteśmy już silniejsi pod względem uzbrojenia niż na początku roku, kiedy Trump wkroczył ze swoją zdradą, brakuje nam tylko jednej rzeczy – ludzi."
#rosja #wojna #ukraina