@zenon0800
po 1 "Tir"y mogą jechać max 80km/h (ale jadą ponad 90, bo błąd pomiaru tacho...)
No wiem, ale bądźmy szczerzy - tiry jadące 90 na autostradzie to pikuś w stosunku do tirów jadących 70 w zabudowanym i pakujących się na drogi z zakazem powyżej 3.5 tony.
po 2, nie wiem który odcinek A4, ale mają zakaz wyprzedzania pomiędzy Brzesko - Balice (bramki), z wyłączeniem 3-4 pasmowych odcinków.
Tam akurat mogły, to było jakoś za bramkami w Katowicach, w kierunku Krakowa.
Dyskusyjne, prawo dopuszcza do poruszania się pojazdów, które osiągają min. 40km/h więc...
Moim zdaniem podchodzi to już pod utrudnianie ruchu, i szczerze - ktoś jadący 40 kiedy ruch idzie płynnie w okolicach 100-140 zwyczajnie stanowi zagrożenie na drodze, bo jest czynnikiem nieprzewidywalnym i zmusza ludzi do nagłych hamowań. Czy będzie formalnie winna kolizji - raczej nie, natomiast jeśli ktoś nie czuje się na siłach pojechać przynajmniej 80 na autostradzie, to niech odpocznie, wypije kawę, whatever. Jeśli pojazd technicznie nie jest w stanie więcej jechać, to niech go naprawi, albo niech wybierze inną trasę.