Do zestawu Xbox Game Pass (przynajmniej na PC, bo na konsole port powstanie... kiedyś) dołącza dzisiaj Warhammer 40,000: Darktide.
Swoją drogą byłem bardzo zainteresowany ograniem tego tytułu, ale kiedy dowiedziałem się, że Fatshark (dev) jak zwykle odwalił kawał średniej roboty (słaba optymalizacja, brakujące elementy obiecane na premierę), to na luzie mogę sobie poczekać te kilka miesięcy albo nawet i rok, żeby zagrać w bardziej dopracowaną wersję gry.