To jest niewątpliwie jeden z plusów tej wojny. Ruscy przez lata podobnie jak Europie, nawijali Chińczykom makaron na uszy że są militarną potęgą, i że trzeba się z ich zadaniem liczyć. Prawda wyszła na jaw, i na pewno będzie to miało wpływ na przyszłe stosunki Chińsko - Rosyjskie co jest dla nas dobrą wiadomością. Gdy kacapom pozostanie już tylko handel z Chinami (i to kitajskim transportem), Ci bez skropółów naliczą ruskim takie stawki, że Ci będą musieli płakać i płacić bo nie będą mieli wyjścia. Pan Chińczyk będzie mógł robić z kacapami co im się podoba, bo Rosja właśnie straciła jedyną silną kartę jaką miała - armię.