@HaHard Jestem ciekawy jak wychodzi z rentownością średniego sklepu w porównaniu do konkurencji. O ile w Lidlu czy w Biedronce trudno trafić na brak klientów to z własnego doświadczenia w Dino nie widziałem jeszcze tłumów na te kilka razy co w nim byłem.

@nbzwdsdzbcps ja jeszcze nigdy nie byłe w Dino, natomiast w miejscowości, w której mieszkają moi rodzice gdzieś rok temu otwarto ten sklep. Zainteresowanie jest spore, niekiedy mają ogrom klientów z całej okolicy, ale co do konkretów - nie wypowiem się, bo nie mam dostępu do twardych danych. Wiem tylko, że ludzie mieszkający w całej okolicy sobie chwalą.

@HaHard Bardzo się cieszę z sukcesów polskich firm ale nie wiem co musiałoby się stać by Dino zaczął konkurować z Lidlem czy Biedronką. Wydaje mi się, że jest trochę inny profil klientów i zupełnie inne lokalizacje.

W tym Dino w którym byłem było dobre pieczywo i mięso. Pieczywo z Biedronki jest koszmarne. Z Lidl nie wiem bo za daleko. Mięso w Biedrze ostatnio przeterminowane. Także jak mi postawią pod domem Dino to będę chodzić do Dino

@tomaszs wiesz ze data waznsci w iwkszosci wypadkow jest tylko do sanapidu?

@tomaszs @nbzwdsdzbcps Biedronka ma w wielu miejscach opinię sklepu obciachowego, pamiętam gdy jeszcze mieszkałem w Warszawie wybuchł bunt przed postawieniem Biedronki w centrum. Także tego, Dino synonimem obciachu raczej nie jest