#dildonadiecie dziś taki luźny wpis co oprócz liczenia kalorii robię na redukcji #dieta . Na zdjęciu ciekawostka jak zmieniało mi się tętno we śnie wraz z chudnięciem (niebieski wykres).
Jak pewnie część z was wie, bazowa ilość kalorii jaką jadam to 1840 kcal, ze względu na ogólnie małą ilość ruchu w pracy.
1. Sen - to druga duża zmiana w moim życiu, 22:30-23:00 kładę się do łóżka, zwykle 23:20 już śpię, wstaję około 7 rano, kiedyś 7h to był luksus.
2. Gry - odstawiłem na jakiś czas gry komputerowe, grałem codziennie, zaniedbywałem rodzinę, dom i sen.
3. Ruch - 150minut aktywności w tygodniu, spacer lub rower, czasem bieganie ale rzadko, liczę też ilość kroków w ciągu dnia.
4. Urozmaicona dieta - mimo że jestem na diecie niskowęglowodanowej a do tego mam zgagę i refluks to staram się żeby moje posiłki to nie był tylko kurczak, ryż i brokuł, jadam warzywa sezonowe, brukselkę, marchew surową, cukinie, rzodkiewki czy ogórki, mam też kielkownice i robię sobie kiełki z brokuła, jadam różne mięsa, karkówkę, schab, steki wołowe i sery żółte oraz dużo jajek. Do tego codziennie błonnik i olej lniany i omega 3 z ryb.
Nadal nie pijam kawy i nie jadam cukru (od początku raz zgrzeszyłem i zjadłem parę żelków), na razie zero fast foodow i napojów - pije tylko wodę, czasem ze szczyptą soli i magnezu, czasem z lodem, czasem
Lekko gazowaną.
#hejtokoksy
