Komentarze (2)

tegie

@deafone dla mnie najlepszą wersją jest ta z DVD „Devotional”. Nic jej nie pobije, pomimo tego, że reżyser ( Anton Corbij) nie uchwycił lasu rąk.

Niezwykle czysty wokal, niższy niż w oryginała. Solowy part Martina, który w refrenie normalnie jest tylko chórkiem, a tu jego głos wybrzmiewa i pokazuje swoją siłę. Alan na perkusji. I chyba najpiękniejsza oprawa i aranżacja sceny w historii zespołu, z ukrytymi odsłuchami, więc nie ma tu typowo scenicznego bałaganu.


https://youtu.be/1VNHzCm_JdA?si=m51U9TIGvU9VOQfn

deafone

@tegie naćpany Dave robił swoje

Zaloguj się aby komentować