Dałem z siebie wszystko.
#galaretkanomore
-
Zjedzone: 2 800 kcal
-
Spalone: 3 150 kcal
-
Kroki: 23 700
-
Spacer: ~6km
-
Trening: fbw na siłowni
-
Bieg: 5km/27min po treningu
-
Norweski: był
-
Książka: sporo
Sukces:
-
Dalej radę z tym biegiem po treningu pomimo, że spróbowałem dzisiaj hack squat na maszynie i weszło mi na nogi, że hej i dobiłem łydki na drugiej maszynie, że całe nogi mi się trzęsły jak z niej zszedłem.
-
Pospałem dobrze i uczciwie.
-
W miarę ogarnąłem się z jedzeniem chociaż z powodu nuudy (mieliśmy czekać na robotę) było ciężko.
-
Postanowiłem, że zjem nic/zero/null słodkiego i się udało pomimo, że leży tego od groma na zakładzie: cukierków, batoników, przekąsek na lunchu... Żeby jakieś zdrowe przekąski leżały to nie- chyba będzie trzeba napisać raport. xD
Porażka:
-
Nie zrobiłem prania i muszę wyprać majty na jutro w zlewie.
-
Miałem się porozciągać w pracy a był czas a jakoś zapomniałem- jutro rano nie zapomnę.
#chlopskadyscyplina
#dobrenawyki
#adelbertthemighty
