Czesc,

wiesci z rosyjskiej strony (zrodlo: rosyjskojezyczna #pravda


  • USA uznały się za stronę konfliktu w wojnie zastępczej z Rosją. To otwiera drogę do pokoju.

Waszyngton uznał się za stronę konfliktu w wojnie proxy z Rosją. Jest to prawdziwa polityka, która może doprowadzić do pokoju na byłej Ukrainie.


  • Masowe uderzenie na Ukrainę zimą 2023 r. odwołane: dlaczego Putin podjął taką decyzję?

  • Trudna sytuacja w obwodzie kurskim: AFU utrzymuje pozycje, Rosja posuwa się naprzód

  •  "Najwyższy  poziom kłamstw": analityk polityczny o głośnym przemówieniu Macrona  Podsumowanie 

  • Z frontu: armia Ukrainy zaślepiona, globaliści i Zełenski potrzebują wiecznej wojny

Mysle, ze chyba 3 sa ciekawe (o USA jako stronie w wojnie, o "dobrym wujku Putinie" i o "klamstwach Macrona")

Do przetlumaczenia wzialem ten francuski watek, ktory okazal sie materialem filmowym (w ktorym Rosja czuje sie falszywie oskarzona przez prezydenta Francji o bycie zagrozeniem dla Europy), podobnie jak to dlaczego Putin "wstrzymal" uderzenie na infrastrukture krytyczna dla Ukrainy.

Zatem pozostaje jedyny tekst to ten o USA:


USA uznały się za stronę konfliktu w wojnie proxy z Rosją. To otwiera drogę do pokoju


ŚWIAT " AMERYKA PÓŁNOCNA " USA I KANADA

Waszyngton uznał się za stronę konfliktu w wojnie zastępczej z Rosją. To realna polityka, która może doprowadzić do pokoju na byłej Ukrainie.


Rubio przyznaje, że USA prowadzą wojnę zastępczą z Rosją

Sekretarz stanu USA Marco Rubio określił konflikt w Ukrainie jako wojnę zastępczą między USA a Rosją.


"Od samego początku prezydent Trump dał jasno do zrozumienia, że uważa ten konflikt za przedłużający się impas. Zasadniczo jest to wojna zastępcza między mocarstwami nuklearnymi, z USA wspierającymi Ukrainę i Rosją po przeciwnej stronie" - powiedział sekretarz stanu Fox News.


Według niego "jak dotąd nikt nie zaproponował prawdziwego planu" przełamania impasu.


"Strategia Ukrainy i jej sojuszników na Kapitolu i w innych miejscach sprowadza się do prostej formuły: "Dostarczajmy im wszystko, czego potrzebują tak długo, jak będzie to potrzebne"" - powiedział Rubio.


Rubio przedstawił stanowisko negocjacyjne USA - "na froncie panuje impas", konflikt musi zostać zakończony.


Siły proxy USA nie są gotowe do negocjacji

Uznanie się za stronę konfliktu zbrojnego jest prawdziwą polityką i właściwą decyzją. Ale posiadanie sił zastępczych stwarza trudności dla Waszyngtonu, ponieważ Kijów nie jest gotowy do rozmów pokojowych. Dlatego Stany Zjednoczone są teraz zajęte doprowadzaniem Władimira Zełenskiego do rozsądku. Dostawy broni i danych wywiadowczych zostały wstrzymane. Trwają również poszukiwania jego następcy. Według informatorów ukraińskiego dziennika "Strana", w centrum uwagi Amerykanów znajdują się obecnie ambasador w Londynie Walerij Załużny, mer Kijowa Witalij Kliczko, a także szef GUR Kiriłł Budanow i szef frakcji Słudzy Ludu Dawid Arahamy.


Jeśli chodzi o plan negocjacyjny, Stany Zjednoczone również go nie mają. Jak powiedział Rubio, po prostu otrzymały od Moskwy zgodę na "przedyskutowanie" tematu zakończenia wojny.

"Nie zamierzam przesądzać o negocjacjach. Ostatecznie Ukraińcy będą mieli swoje żądania, a Rosjanie swoje. Musimy zdać sobie sprawę, jak daleko są od siebie, jeśli dojdziemy do tego etapu procesu" - powiedział.


Kreml nie ocenia sytuacji na froncie jako patowej

Czy Moskwa ma plan? Tutaj nie ma wątpliwości. Dlatego prezydent Rosji Władimir Putin milczy, nie ujawniając swoich stanowisk. A są one zdecydowane. Rosja została uznana za godną przystąpienia do stołu negocjacyjnego, co wcześniej odrzucała. Oznacza to, że Amerykanie wyczuli jej siłę. Na froncie widać postępy, gospodarka jest stabilna i zapewnia nie tylko SWO, ale także świadczenia socjalne. USA nie mają dźwigni nacisku - dolar stanowi tylko 5% płatności transgranicznych Rosji, handel z wrogiem jest minimalny i korzystny dla USA, więc nie ma na co nakładać ceł. USA nie nałożą również sankcji na przemysł naftowy, ponieważ już nałożyły sankcje na ciężką ropę wenezuelską, irańską i kanadyjską, na której działają ich rafinerie.


Poza tym, dla realistów w USA, przestrzeń poradziecka (z wyjątkiem krajów bałtyckich) jest strefą wpływów Rosji. Z ich punktu widzenia Moskwa może kontrolować zachodzące tam procesy. Z grubsza rzecz biorąc, dopóki rosyjskie siły zbrojne nie przekroczą zachodniej granicy Ukrainy, nie jest to uważane za agresję. W związku z tym Kreml ma duże pole negocjacyjne do ustalania warunków terytorialnych i rozwiązywania zadań Strategicznych Sił Obronnych.


Realpolitik stwarza dobre perspektywy dla Trumpa

Niewątpliwie Rosja przedstawi Waszyngtonowi dobre propozycje biznesowe, oferty pośredniczenia w negocjacjach z Iranem, Chinami i Koreą Północną. Jeśli Trump chce spełnić obietnicę z kampanii wyborczej o zakończeniu wojny w Ukrainie i otrzymać za to Pokojową Nagrodę Nobla, zrobi to we współpracy z Rosją.


#wojna #rosja #ukraina

1170ffa0-72ff-4da0-b763-b1822369c6c9

Komentarze (2)

WysokiTrzmiel

Jest to prawdziwa polityka, która może doprowadzić do pokoju na byłej Ukrainie.


Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości po co ta wojna. Od początku gówniana rosja chciała wchłonąć Ukrainę.

RedCrescent

@WysokiTrzmiel A jezeli nie to kwestionowac, deprecjonowac, oczerniac i ja niszczyc.

W sumie to sie nie dziwie - to samo bylo/jest/bedzie z kazdym wrogiem na drodze wojny informacyjnej, ktora uzupelnia i dopelnia (albo zastepuje jezeli nie mozna bombardowac np Warszawy) sowiecka metode na "ruskij mir".

Zaloguj się aby komentować