Cześć planszowi hejterzy.
Dzisiaj mała dyskusja o insertach i organizerach wszelkiej maści.
Ja z reguły kupuje insert w dwóch przypadkach:
-
grę rozkłada/składa się bardzo długo ze względu na ilość elementów
-
gra nie mieści się w jednym pudełku wraz z dodatkami
Na ten moment kupiłem insert folded space do 7 cudów świata, który mieści wszystko w jednym pudle i niesamowicie przyspiesza rozkładanie. Dodatkowo mam insert do zaginionej wyspy arnak oraz martwej zimy. Bez tego w ogóle nie rozkładałbym tych gier, bo sama myśl o tym ile trzeba wyciągać z worków, tasować, rozkładać, szukać tego co potrzebujemy, dzielić zasoby, powodowała, że mi się po prostu nie chciało.
Nie mniej jednak inserty to nie jest taka tania rzecz i niejednokrotnie mogą kosztować 70% ceny gry planszowej, a wiadomo, wtedy warto dodać te 30% i kupić nową grę!
U mnie z pomocą przyszła drukarka 3d Ender, którą można nabyć za ok. 800zł. Dzięki temu, że druk 3d jest już bardzo popularny i mocno staniał, po jednorazowym zakupie mogę drukować inserty w bardzo niskich cenach. Na ten moment wskoczył insert do Brass Lancashire, który wyszedł mnie ok. 15-20zł + prąd. Teraz przymierzam się do poukładania kafli z terraformacji marsa w insercie z drukarki. Pliki do druku ściągam z thingiverse, gdzie można znaleźć wiele fajnych projektów.
Oprócz tego są też fantastyczne pojemniki combibox ze strony mepel.pl Używam ich do wielu gier, świetnie pasują do cyklad czy chociażby architektów zachodniego królestwa. Są bardzo tanie, ale ich wadą jest to, że nie zawsze idealnie pasują do elementów, które w nie włożymy oraz lubią się wywrócić w pudle (akurat do cyklad i architektów wchodzą idealnie i są stabilne)
Drukujecie lub kupujecie elementy pomagające w przechowywaniu, rozkładaniu i składaniu waszych gierek? Jeżeli tak to pochwalcie się swoimi rozwiązaniami.


