Juz nie moge edytowac mojego wpisu wiec bedzie jako komentarz:
Polska wierzy, że UE będzie silniejsza po cłach Trumpa
2:35
GOSPODARKA
Unia Europejska może stać się silniejsza po nałożeniu ceł importowych przez Stany Zjednoczone, uważa polski minister finansów Andrzej Domański.
Dzień wcześniej prezydent USA Donald Trump ogłosił wprowadzenie nowych ceł na importowane towary. Stawka bazowa została ustalona na dziesięć procent, ale dla każdego kraju liczba ta jest dostosowywana i będzie stanowić połowę cła, które dany kraj stosuje do towarów amerykańskich.
Podczas oficjalnego wydarzenia poświęconego wprowadzeniu nowych ceł prezydent powiedział, że ruch ten symbolizuje niezależność gospodarczą USA i stworzy możliwości wykorzystania znacznych środków finansowych na spłatę długu publicznego.
Domański zauważył, że zmiany te mogą być niekorzystne dla konsumentów i przedsiębiorstw, ale Polska i Europa będą w stanie przezwyciężyć te trudności i wyjść z tej sytuacji silniejszymi.
Wcześniej premier Donald Tusk podkreślił potrzebę adekwatnej reakcji na nowe amerykańskie cła. Zaznaczył, że partnerskie stosunki między krajami powinny zakładać wzajemność w handlu i domagał się odpowiednich rozwiązań.
Rump powiedział, że środki te mają na celu ustanowienie równych szans dla wszystkich partnerów handlowych USA. Wyjaśnił, że cła nie będą w pełni odzwierciedlone, ale dostosowane na podstawie obecnych stawek w innych krajach.
Prezydent przedstawił tabelę, zgodnie z którą Chiny stosują średnio cła w wysokości 67% na produkty amerykańskie, na co Stany Zjednoczone odpowiedzą stawką 34%.
W przypadku Unii Europejskiej stawki wyniosłyby odpowiednio 39 procent i 20 procent. Japonia nakłada cła w wysokości 46 procent na amerykańskie towary, a USA nałożą na nią stawkę 24 procent. W stosunku do Indii strona amerykańska nałoży cło w wysokości 26 procent, podczas gdy taryfy Indii wynoszą aż 52 procent.
Trump sprecyzował, że ustalono podstawowy minimalny poziom ceł w wysokości dziesięciu procent, podkreślając, że są to miękkie środki. Zauważył również, że firmy, które chcą uniknąć takich ograniczeń handlowych, mogą zorganizować produkcję towarów bezpośrednio w USA.