Czesc,
korzystal ktos moze z epsycholodzy? Zonie postawiono diagnoze, ma rozpoczac leczenie.
Osobiscie ciezko to znosze, ale tylko dlatego, ze sie o nia martwie. Zbliza sie tez jesien a na jesien zawsze lapie mnie dol z ktorego wyciagala mnie zona ale w tym roku wolalbym jej nie dokladac.
Sa moze tez jakies Tomki czy Tomczynie z okolic Wiednia ktorzy nie wracaja w kazdy weekend do PL i chcieli by troche posiedziec, pogadac, cos zwiedzic?
Integracja z lokalsami idzie mi raczej slabo - bo w sumie to zawsze bylismy troche introwertykami.
korzystal ktos moze z epsycholodzy? Zonie postawiono diagnoze, ma rozpoczac leczenie.
Osobiscie ciezko to znosze, ale tylko dlatego, ze sie o nia martwie. Zbliza sie tez jesien a na jesien zawsze lapie mnie dol z ktorego wyciagala mnie zona ale w tym roku wolalbym jej nie dokladac.
Sa moze tez jakies Tomki czy Tomczynie z okolic Wiednia ktorzy nie wracaja w kazdy weekend do PL i chcieli by troche posiedziec, pogadac, cos zwiedzic?
Integracja z lokalsami idzie mi raczej slabo - bo w sumie to zawsze bylismy troche introwertykami.