Co to był za rok, nie zapomnę go nigdy.

#podsumowanieroku #podsumowanie2023 #sylwesterzhejto

Praca sprawia, że się chyba cofam zamiast rozwijać, ale za to płacą mocno średnie, ale za to po spięciu między mną (dziecięć lat w firmie) a nowa laską w dziale (trzy lata) kierowniczka kazała mi ustąpić nowej by jej nie denerwować i przykrości nie sprawiać. Ale za to dostałem premię jubileuszową (dziesięć lat) około 4 zł za miesiąc pracy... Moje pierdololo, że rzucam to w pzd'u i idę na pół roku depresji, skończyło się jak zwykle - albo jestem zbyt leniwy, niesprawczy, albo zdepresjonowany by iść na zwolnienie na depresję. Moje postanowienie, że wracam na basen skończyło się tylko odkładaniem kasy na koncie (z pozytywów mam odłożone z 1600zl ), powrót do hobby - kupieniem masy stuffu, który się kurzy, a chęć podrasowania portfolio i nowych skillów - wyrzutami sumienia. No ale sznur, który leży w szafie i kusi, jeszcze się nie zmienił w pętlę, więc tym optymistycznym akcentem wchodzę w nowy 24'y.

Bawcie się grzecznie i szczęśliwego nowego!

Zaloguj się aby komentować