
Czy wiesz, że podczas orgazmu Twój mózg aktywuje ponad 30 różnych obszarów - od tych odpowiedzialnych za emocje, po te kontrolujące ból i świadomość?
To trochę jak neurologiczny fajerwerk: przez kilka sekund Twoje ciało i umysł dosłownie przechodzą w inny stan świadomości.
To, co nazywamy „kulminacją”, to w rzeczywistości neurochemiczna eksplozja dopaminy, endorfin i oksytocyny - tej samej, która buduje więź między ludźmi i sprawia, że czujemy się bezpiecznie i spokojnie.
A co ciekawe - w tym samym czasie część mózgu odpowiedzialna za kontrolę, ocenę i wstyd… wyłącza się całkowicie.
To dlatego w tym momencie nie analizujesz, nie kalkulujesz - po prostu jesteś.
Badania dr. Georgiadisa i prof. Komisaruka pokazują, że orgazm to nie tylko przyjemność, ale też pełnoprawny stan neurologiczny - podobny do głębokiej medytacji.
Aktywacja i wyciszenie, euforia i spokój. Czysty paradoks, który trwa kilka sekund, ale potrafi zmienić całe ciało - i mózg.
To nie przesada: orgazm to jedno z najbardziej złożonych zjawisk biologicznych, jakie istnieją.
Aktywuje cały mózg, obniża stres, łagodzi ból, poprawia sen i… dosłownie ćwiczy Twoje neurony.
Niektórzy naukowcy sugerują, że to lepszy trening poznawczy niż sudoku.
#seks #nauka #psychologia #relacje #biologia #zdrowie #ciekawostki #racjonalia #medycyna