
Pomimo istniejących regulacji prawnych, prawa własności intelektualnej były, a często w dalszym ciągu są, marginalizowane i uznawane przez polskich przedsiębiorców za sprawy drugorzędne. Wynika to być może z pewnego przyzwyczajenia do gospodarki opartej przede wszystkim na wymianie towarowej – ze znacznie mniejszą rolą usług i wspomnianej własności intelektualnej – która przez dziesięciolecia dominowała w Polsce.
Trzeba jednak pamiętać, że w nowym modelu gospodarczym opartym na innowacyjności, nowych technologiach i tworzeniu nowych rynków prawa własności intelektualnej, a zwłaszcza własność przemysłowa, zaczynają odgrywać znaczącą rolę i często decydują o sukcesie lub porażce w biznesie.
(...)
Pojęcia własności intelektualnej i własności przemysłowej często są z sobą mylone. Należy pamiętać, że własność intelektualna stanowi kategorię szerszą, obejmującą zbiorczo wszelkie prawa na dobrach niematerialnych. Jest to więc kategoria ogólna, nadrzędna względem własności przemysłowej. Do własności intelektualnej zaliczymy więc własność przemysłową, ale również ochronę prawno-autorską (wraz z prawami pokrewnymi), ochronę baz danych czy ochronę przed nieuczciwą konkurencją i praktykami monopolistycznymi. Można zatem powiedzieć, że własność przemysłowa jest podkategorią własności intelektualnej.
(...)
W języku potocznym przez „opatentowanie” często rozumie się uzyskanie jakiegokolwiek prawa wyłącznego, na podstawie którego można zakazać osobom trzecim używania danego wytworu, produktu czy oznaczenia. Takie rozumienie jest błędne, bowiem opatentować w sensie prawnym można jedynie wynalazek.Odbywa się to poprzez uzyskanie decyzji administracyjnej zwanej patentem na wynalazek.
Sam wynalazek nie został zdefiniowany w przepisach prawa. Przyjmuje się, że jest to techniczne rozwiązanie danego problemu/zagadnienia, bez względu na dziedzinę, będące rezultatem pracy umysłowej człowieka.
#prawo #wynalazki #patent #gospodarka #ciekawostki