Komentarze (16)

myoniwy

@Alawar PPN, praca pod napięciem.

A wkrętarka na spokojnie działa bo niby czemu miała by nie działać? Co z tego że kabel jest pod napięciem? Skoro wkrętarka i kabel mają ten sam potencjał.

Syster

@myoniwy Zadam głupie pytanie, ale szczerze mówiąc nie wiem a chętnie się dowiem .

Z czego wynika to iskrzenie na początku? Podłoże w 100% wyziolowane od ziemi, więc zastanawiam się skąd ten potencjał

ataxbras

@Syster Oooo, panie, to nie jest łatwe pytanie. Bo przyczyn może być wiele. Masz pasożytniczą indukcję w długich kablach. Masz sprzężenie pojemnościowe. Masz pływające potencjały, które mogą się różnić. I na koniec elektrostatyka.

Też chętnie usłyszę precyzyjne wyjaśnienie od praktyka. @myoniwy ?

myoniwy

@ataxbras Oczywiście najważniejsze dwie sprawy to pojemność odizolowanego człowieka i kosza względem ziemi. Drugi efekt to ulot elektryczny z każdego przewodzącego elementu pod napięciem.

ataxbras

@myoniwy Pojemność jest tu najważniejsza? To będzie rzędu nanofaradów jak mniemam. Poza tym, w przypadku łączenia samych kabli, ten potencjał wydaje się większy. Więc bardziej bym stawiał na indukcję pasożytniczą samych kabli.

Nie znam się na tym z praktycznego punktu widzenia, ale ta pojemność człowieka i kosza względem ziemi jakoś mi nie pasuje jeśli chodzi o przeniesienie całkiem sporej, jak się wydaje, energii.

myoniwy

@ataxbras Kilka nF wystarczy do wytworzenia takich iskier.

Indukcyjność akurat ma przeciwne właściwości, "spowalnia" prąd, żeby przeskoczyła iskra najpierw prąd musi przepłynąć przez indukcyjność.

ataxbras

@myoniwy No dobrze, a pojemność samej linii?

myoniwy

@ataxbras Pojemność linii w wielu przypadkach jest na tyle duża że stosuje się nawet coś takiego jak przeplot, czyli zmianę położenia faz. Dwie dolne linie mają większą pojemność do ziemi niż górna, więc co jakiś czas robi się zamianę jednej dolnej z górną.

e123cf7e-9315-4452-b8f3-a574d8f3fd0c
ataxbras

@myoniwy Więc to nie tylko pojemność kosza z człowiekiem względem ziemi może mieć tu znaczenie.

Pytam z ciekawości, bo choć z wiedzy teoretycznej jestem w stanie wyciągnąć sporo "podejrzanych", to ciekawi mnie praktyczny udział poszczególnych czynników.

myoniwy

@ataxbras No zależnie od sytuacji na filmie iskry przeskakują ze względu na pojemność linii lub człowieka. Np jak zakłada zacisk to jest pojemność człowieka, a jak łączy kable to pojemność linii, no chyba że coś już było podpięte jako odbiornik.

ataxbras

@myoniwy A przy rozpinaniu dodatkowym źródłem energii będzie indukcja, jeśli dobrze kminię.


A co z komponentem elektrostatycznym. Długie kable, smagane wiatrem. To ma jakiś wpływ na nasycanie pojemności linii, czy raczej nie?

myoniwy

@ataxbras Indukcyjność linii jest bardzo mała, żeby wytworzyć wysokie napięcie wyindukowane trzeba by puścić ogromne prądy i jednocześnie szybko otworzyć obwód. Elektrostatyka w takich liniach to minimalne zjawisko, zwłaszcza jeśli jest jakakolwiek wilgotność. No chyba że mówimy o odwrotnym działaniu, czyli pole elektryczne z już pracującej linii i oddziaływanie na obiekty wokół niej. Ale to ciężko nazwać elektrostatyką, bo prąd przemienny i nie da się stale naelektryzować obiektów.

100mph

@Syster powietrze nie jest izolatorem, przerwa dielektryczna powietrza zalezy od warunkow atmosferycznych przyjmuje sie, ze przy 16cm od czynnej linii SN jest sie pod napieciem, a przy 116cm od niej w poblizu napiecia

ataxbras

@100mph Owszem, jeśli jest się uziemionym. Iskra dla 60kV (SN) to 2-6cm w zależności od warunków i charakterystyki przewodników w układzie (kształt i opór). Więc 16cm to rozsądna granica. Tutaj rozmawiamy o byciu odizolowanym od ziemi.

100mph

@ataxbras kosze podnosnikow sa odizolowane od ziemi, a do prac w PPN SN wymagane jest zalozenie bielizny wyrownujacej potencjal na ciele montera

ataxbras

Masa wkrętarki ma dalej poziom zero wobec kabla. To, że kabel ma różnicę potencjałów względem ziemi rzędu tysięcy woltów (sądząc po łuku), nie ma większego znaczenia. Ważne tylko, żeby się nie uziemić .

Zaloguj się aby komentować