Film "Wieloryb" Darrena Aronofsky'ego jest obiektem zmasowanego ataku ze strony grubych aktywistek i influencerek, które uznają siebie za "ciałopozytywne aktywistki". Jednak ich zarzuty są absurdalne, a film nie jest dyskryminujący dla ludzi otyłych.
#filmy #spoleczenstwo #medycyna
"fatfobię" ale ja sie nie boje grubych
@Cebulades lewica nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać. nigdy
Uważam, że lekkie wyśmiewanie grubasów jest pozytywne dla całego społeczeństwa i tak jak śmiejemy się z ludzi śmierdzących potem tak samo powinniśmy śmiać się z grubasów. Powinno to dawać motywację do nie bycia grubasem.
@Fulleks wysmiewanie ma dawac motywację? Co najwyzej nerwicę.
"fatfobię" ale ja sie nie boje grubych
@nogiweza
nie boję się grubych łażących po chodnikach,
bo mam ze sobą wyposażenie harpunnika
@Cebulades ani słowa o uwielbieniu dla aktora, czyżby oscary, złote globy bafty to tylko pic na wodę?
Toż dla takiej narracji grubasom na rękę taka reklama x'D
Srakowski jak zwykle zacytować konkretne wypowiedzi i się do nich krytycznie odnieść, bije chochoła bo i tak dobrze wie, że jego fani są zbyt głupi na weryfikację tego co mówi. xd
Ale waga 150kg i renta do końca życia jest już ok? Może czas skasować rentę za otyłość to z braku kasy troche schudną.
Zaloguj się aby komentować
