@Z4jEX: Najbardziej stracą na tym amerykańscy konsumenci, czeka ich ogromna inflacja. Mniej, ale też stratny będzie cały świat, który dotąd sprzedawał Amerykanom produkty przemysłowe a w zamian dostawał usługi ich przemysłu technologicznego, IT i usługi finansowe.
Wg. współczesnego rozumienia handlu, to gra na której wszyscy zyskują - Azja wyspecjalizowała się w produkcji przemysłowej, USA w usługach, kraje z dobrym klimatem w rolnictwie - wszyscy się bogacili wymieniając tym w czym stali się dobrzy. USA ustawiła się bardzo dobrze w tym systemie, bo okupowali najbardziej marżowe zajęcia - projektowanie elektroniki, oprogramowanie, projektowanie fabryk i wytwarzanie ich części, R&D, produkcja popkultury. Ich wewnętrznym problemem była dystrybucja profitów z tym związanych - większość trafiała do właścicieli korporacji i najlepiej wykwalifikowanych specjalistów. "Na lodzie" zostali przede wszystkim robotnicy fabryk którzy ani nie potrafili się zająć wyspecjalizowanymi usługiami ani wytrzymać konkurencji z zagranicą.
Pytanie jak na to zareaguje świat? UE od dawna chciała by w europie rozwijały się firmy konkurencyjne do amerykańskiego IT. Rzecz jasna Chiny też tego chcą. Zerwanie przez Amerykę sojuszy handlowych może oznaczać, że tak jak USA wypycha import ze swojego rynku tak reszta świata zacznie rezygnować z amerykańskich technologii.