@Al-3_x o tym napiszę w moim wpisie; generalnie paradygmaty muszą najpierw tłumaczyć kilka fundamentów społecznych, więc uzasadnienie i legitymizacja władzy, uzasadnienie hierarchii społecznej i wytłumaczenie ogólnego celu życia przeciętnej osoby. I jest tylko ograniczona możliwość podziału hierarchii wartości. Ludzie posiadają kilka zmysłów pojęciowych uzasadniających ich chęci. I uważam że poprzez trzy teorie polityczne efektywnie wszystkie wyczerpaliśmy.
Wiara w przodków ich nieomylność została zakwestionowana podczas rewolucji francuskiej. Potem postmodernizm, zawęrzył wiarę w możliwości poznawcze rozumu i wprowadził apolityczność postindustrialną. To nie jest tak, że masz kolejną płaszczyznę w którą możesz się odbić. Albo proponujesz kolejną rewolucję francuską, albo kolejne zawężenie wiary w rozum. Ośrodkiem wiary również, albo jest ewolucyjnie rozwijająca się kultura, albo intelekt. Tak zwane dwa tryby myślenia. Nie jest tak, że mamy kolejny system myślowy w naszej biologii, który na to pozwala, a każdy intelektualny namysł wraca nas do wielkich narracji.