Była mała (ale aktywna) przerwa. Tydzień na desce (dziennie po 6-7 godzin na stoku) to biegać się już do tego nie chciało. Ale wróciłem i dyszka wczoraj wieczorem wpadła.


Ale przerwy to zło. Mózg wymyślał największe fikołki, żeby tylko znaleźć argument i zostać w domu... Ale nie ze mną te numery.


6279,27 + 10,2 = 6289,47


#sztafeta #bieganie

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować