
W niedzielę mieszkańcy Boliwii zagłosują w wyborach prezydenckich i parlamentarnych. Społeczeństwo liczy na zmiany i wyjście z kryzysu gospodarczego, w jakim pogrążony jest ten południowoamerykański kraj, posiadający jedne z największych złóż litu na świecie.
Niedobory paliwa, inflacja i wewnątrzpartyjne konflikty doprowadziły w ostatnich latach do licznych protestów i spadku poparcia dla lewicowego Ruchu na rzecz Socjalizmu (MAS), który rządzi krajem od 2006 roku, a także wywodzącego się z tej partii prezydenta Luisa Arcego.
– Wszyscy czekają na 17 sierpnia. Nie sądzę, by którykolwiek z kandydatów był dobry, ale wiem, że nie możemy dalej tak żyć – powiedział sprzedawca części samochodowych w El Alto, drugim co do wielkości mieście Boliwii, cytowany przez dziennik „Financial Times”. [...]
#wiadomosciswiat #boliwia #wyboryprezydenckie #politykazagraniczna #gazetaprawna