Biedny Fiflaczek musiał trafić na noc do kliniki - okazało się, że to jakiś ostry syndrom krwawej sraczki i bidula się odwodniła i musi uzupełnić płyny dożylnie. Powinno się jej poprawić jutro lub w 2-3 dni. Za to ja nigdy nie wyjdę z tej finansowego ciosu w jajca :v
Trzymajcie kciuki, żeby nie robiła za dużo problemów w kojcu xd
#psy #fiflak #pokazpsa
@maximilianan to co on wciągnął po drodze? Wszystkiego dobrego, dla psa i portfela.
@razALgul nie mam zielonego pojęcia co mogło jej zaszkodzić
@maximilianan no bo, to jak tak objawy z dupy (nie w sensie dosłownym), to może znowu jakiś pojebaniec coś zatrutego z okna wyrzucił.
@razALgul może to połączenie stresu, zmiany karmy i nadchodzącej cieczki - na spacerach patrzymy gdzie łeb wsadza.
@maximilianan aaaaaa, też może być. Zmiana karmy - znam to. Ja musiałem dywan wyrzucić po zmianie jedzenia. Tylko jak piszesz, że krew się pojawiła, to może jeszcze dla pewności odwiedź weta, jak się wszystko uspokoi. Psów miałem "iks" i nigdy nie było krwi. Chodzi mi o to, żebyś dmuchał na zimne.
@razALgul no ja właśnie ją u weta zostawiłem na całonocne wkłucie, obserwację i dalsze badania z samego rana
Tak jak mówię, to jest ogromny cios nawet dla moich finansów :v
@maximilianan weź nie mów, bo ja coś widzę u moich nie tak i jak pipa lecę do weta. Oby to był pierwszy i ostatni takiego typu wydatek dla Ciebie.
@razALgul właśnie kupiłem ubezpieczenie, także od tego momentu piesek będzie zdrów jak ryba
@maximilianan tego życzę :)
@maximilianan ale daj znać, co i jak...
Ehh biedaczyna, oby pan dr cos podal na spanko bo tak daleko pd domu niewysmyranym, tak sie zyc nieda
@ErwinoRommelo moja panna znacznie gorzej to znosi XD
Ja w 1,5 roku posiadania psa (wliczając jego zakup w hodowli) wydałem ponad 16k xD Plus taki że to były tematy wieku dziecięcego i od 2 lat jest spokój. Będzie dobrze! Pies radości tyle daje, że nie żałuje żadnej złotówki. Zdrowka dla psinki
@gutek ja totalnie nie żałuję, ona jest przekochana i przy okazji wyjątkowo śmieszna xd tak czy inaczej boli mnie, że nie ogarnąłem ubezpieczenia.
Zaloguj się aby komentować