#bezdomnosc #przegryw
Wlasnie wyslalem dwa cv o prace, jeden jako jakis ciec (spoko opcja ze np w jakies budzie bo moge dogadac sie ze bede tam non stop) a druga na jakas produkcje z tym drugim moze byc gorzej bo umowa o prace ale zagadam o zlecenie, Ogolnie rozbijam juz namiot miedzy lasem na marketem przy takim murze. nikt nie chodzi bo nie ma po co, nie pije jak powiedzialem niestety nie bedzie wieczornej kapieli ale umyje powierzchownie i przed snem stopy bo to najwqzniejsze zeby o nie dbac czesto z odciskow i braku ich higieny rodza sie powazne problemy znam bezdomnych co potrafia butow nie sciagac nawet pol roku a potem w szpitalu laduja z zgnilymi stopami. Duzo o zachowaniu higieny opowiedzial mi kilka lat temu bezdomny Gehal, chyba jeden z ostatnich pamietajacy czasy lachmaciarzy polskiej subkultury bezdomnych, Niestety sam z lachmyty stal sie kloszardem ktorego noge palaszowaly larwy much. Jutro mam w planach od samego rana przejec sie po smietnikach i sypach w poszukiwaniu fantow, popoludnie spedze na ladowaniu powerbanku i lapaniu bajerki newsow od innych bezdomnych mimo ze mamy internet, telefony nic tak nie pomoze jak poczta pantoflowa mopsy nie daja info co maja na stanie a od innego bezdomnego dowiewz sie ze od wczoeaj gdzies mozna dostac paczke, ubranie, koce itd wiadomo ze nic nie jest za darmo, znaja mnie od kilku lat ale wiedza ze jestem motyl ( bezdomny z przerwami) i zbyt chetnie sie nie dziela ale mam dosc worek tabaku z petow z stawu to szybko da sie cos wyciagnac, teraz kolacja jakie film i pozdrawiam was i zycze zdrowia