Będąc na plaży w Sopocie, postanowiłem zrobić sobie zdjęcie z moim przyjacielem Najkotkiem (Taka maskotka).
Zaczepiłem więc spacerująca po plaży Panią i zapytałem uprzejmie czy może zrobić mi zdjęcie. Mi i mojemu przyjacielowi, dodałem po chwili.
Początkowo jej szok i zdziwienie, odebrałem tak że myślała że mam wymyślonego przyjaciela i trafiła na wariata.
Dopiero wracając pociągiem do domu uświadomiłem sobie o jakim przyjacielu prawdopodobnie pomyślała i skąd to przerażenie na jej twarzy.
#gownowpis

Zaloguj się aby komentować