Arka Noego | L | 160% | Henrietta
8 + 1 = 9
Cel mapy to zająć wszystkie siedliska mobków, startuje mapę (przypominam L) i widzę, że wszyscy gracze (cali 3) są dosłownie obok siebie, oczywiście to nie tak, że można od razu zaatakować, bo oddzielają nas lasy, ale kminiłem, że zapewne jest droga, no i tak faktycznie była na południe. Generalnie wrzucanie obok siebie graczy na mapie L jest głupie, jeśli możesz szybko się do nich dostać.
Więc w drugim tygodniu podbiłem pierwszego gracza, pojawił się trzeci i fuksem udało mi się obronić, bo to był jego najmocniejszy bohater. Po tygodniu dokupiłem jednostek i rzuciłem się na niego, zamek zdobyty w 3 tygodniu, i tu pewnie by się udało zakończyć rozgrywkę, ale miał słabych bohów na wypizdowie, których nawet nie zdążyłem dogonić, bo minęło 7 dni i przegrali, więc ostatecznie wygrałem w 144.
Podsumowując - czy mapę można polecić, tego nie wiem, w końcu nie za bardzo ją poznałem, na pewno będzie fajna, jeśli chcecie poćwiczyć rush na wroga.
#tysiacmaph3

