Amortyzatory jakoś z 1999-2000 roku. Nigdy nie serwisowane (aż do teraz). W fabryce nabijali to azotem na jakieś 150 psi to pomyślałem sobie, że zanim rozbiorę to sprawdzę ile tego jeszcze zostało po tym czasie. Nie jest dobrze, z drugiej strony nie jest też źle - można powiedzieć, że jest średnio. Około połowy w obydwu.
W ogóle kiedy chciałem podjechać do normalnego serwisu na nabicie tych amorków azotem jak je już ogarnę to jak mi podali cenę uznałem, że wewnętrzna cebula silniejsza i pierdolę - kupiłem sobie butlę azotu z manometrem do domu xD zaraz mogę serwis zawieszeń otwierać XD
#motocykle #motoryzacja #januszemotoryzacji #diy
4ddc59d8-98ad-44f3-8a67-53d3b2d8cb3c
e9eac0c2-a4dd-4863-9038-e9e2ebf60cfa
LITE

@knoor Jakaś nazwa/producent? Widzę, że pompki do amortyzatorów mamy takie same. Mam jeszcze dedykowaną do Rock Shoxa.

knoor

@LITE To amorek Showy, ładowali to do Suzuki Inazumy 750 i 1200, bardzo podobnie wyglądały, różnica taka że w 1200 ma jeszcze regulację kompresji. A rowerowe pompoki dobrze pasują do rowerów i motocykli, oni tego nie sprawdzają ( ͡° ͜ʖ ͡°)

LITE

@knoor Ja myślałem, że to damper do roweru XD

SuperSzturmowiec

wrzuć do wody zobaczysz czy nie ma mikro wycieków. po tylu latach to warto by było uszczelnienia wymienić jeśli dostępne.

DOgi

@knoor jesteś pewny, że ich cena nie obejmowała także wymiany uszczelnień?

knoor

@DOgi No, kiedy dzwonię i pytam ile kosztuje nabicie amortka azotem to chyba nie pytam o kompletny serwis;)

VonTrupka

@knoor to ile sobie śpiewali za nabicie vs obecny koszt butli z azotem?


Pamiętam ostatnie ceny oscylujące między 120-150

knoor

@VonTrupka Nie no, oszczędność na tym jest ujemna, bo miałem 6 amorków do zrobienia, po 50 pln szt to wyszłoby 3 stówki. Butla z manometrem 6 stów. Natomiast mnie bardziej wkurza, że nie zrobią mi tego od ręki, muszę przyjechać, zostawić, wrócić za dwa dni. Nie lubię tego. Za to lubię dłubanie samemu, kupowanie nowych narzędzi. Kiedyś mnie naszło, to kupiłem sobie tiga, bo czemu nie - jeszcze nie użyłem, nie było okazji;P


Tak jak ziomek pod spodem napisał za 20 lat może mi się zwróci;) Ale z drugiej strony mam 6 moto, wszystkie z tymi amorkami z gazem w tym dwa do upalania po torze i może częściej będzie toto w użyciu. No i taki amorek w rowerze niby też raz w roku o serwis prosi, to będę sobie azotem nabijał zamiast mieszanką 78%N 21%O2 1% inne

VonTrupka

@knoor propsuję w opór!

Basement-Chad

@knoor Mam dokładnie to samo. Po prostu uwielbiam kupowanie narzędzi

Często zdarzają mi się podobne sytuacje, że za cenę usługi można kupić średniej klasy narzędzie, dzięki któremu można daną recz zrobić szybko, łatwo i dobrze.

Ostatnio np. stolarz wyskoczył mi z taką kwotą, za zrobienie kilku prostych elementów, że za połowę tego kupiłem ręczną frezarkę i w 3h zrobiłem sam. A później jeszcze poprawiłem na miejscu, bo był błąd w jednym wymiarze.

Jestem do przodu połowę kasy, a jeszcze mi sprzęt został. Cała robota zrobiona od ręki i zajęła mi mniej czasu niż jeżdżenie 3 razy do stolarza.

knoor

@Basement-Chad No otóż to, moja cebulacka mentalność krzyczy, kiedy cena usługi wydaje mi się z dupy;0 nabicie amorków zajęło nawet mi-lamusowi 5 min/szt, przyjmijmy że pół godziny total czas, licząc sobie godzinówkę serwisu 200 pln/h ni huhu nie wychodzi mi 3 stówki. A najgorszy z możliwych scenariuszy - zapłaciłeś komuś za ogarnięcie a po odebraniu okazuje sięjeszcze bardziej rozje*ane (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻ tak mnie to wkurzało, że zacząłęm robić wszystko sam xD

GrindFaterAnona

@knoor no i super oszczędność, za 20 lat nabijesz drugi raz, juz za darmo

highlander

Bylo nabic gazem do spawania to bys mial za darmo o ile masz spawarke i gaz do spawania :)

knoor

@highlander A w sumie miałem, nawet dwa różne;) Ale już huk, siedzi azot:)

Zaloguj się aby komentować