Ale mnie flaszbacki naszły, @JestPanZerem zapytał owcę o sposoby moderacji na hejto, czy skrypty czy ręcznie


Przypominało mi to jak lata temu moderowałem fora, a także serwery gier


Dużo z tym historii, pewnie większości nie pamiętam (możeby spisać je pod tagiem?), ale zawsze walkę z nadużyciami (głównie cheaterami i ew. spamerami) traktowałem jak niezłą zabawę. A, że bywałem też po drugiej stronie barykady (boty (nie do gier, granie tylko fair play!), warezy, omijanie zabezpieczeń wszelakich) to wiedziałem, że żeby być skutecznym trzeba być sprytnym.


No wiec w tamtych latach popularnym było instalowanie na serwerze jakichś pluginów, które dodawały komendy do sprawdzania kto jest adminem na serwerze i czy są online


Napisałem więc skrypt, który zawsze zwracał info, że nie ma adminów.


No i jak wbija jakiś nowy random i pierwsze co to sprawdza adminów, to zazwyczaj też gdy okazało się, że nikogo nie ma to odpalał czity. I cyk ban, bo debil się podstawił


Satysfakcja 10/10, sztuczka udawała sie aż za często


#gry #moderacjacontent #dzekmod

Więcej historii walki z nadużyciami w latach 2005+?

60 Głosów

Komentarze (2)

Sauronus

Ja moderowałem, a później adminowałem forum leagueoflegends.pl za czasów jego świetności i też kombinowaliśmy jak sprytnie pozbyć się na przykład spambotów. Banowanie ich dużo nie dawało, bo zaraz wyskakiwały nowe. Dlatego dostawały specjalną rolę i dostęp jedynie do jednej, ukrytej kategorii, w której mogły spamować swoje posty, które z kolei codziennie były automatycznie usuwane. Zamiast ciągle czyścić główne forum siedziały sobie w oddzielnej kuwecie.

ZohanTSW

Kiedyś byłem adminem w csie i problemem byli użytkownicy Neostrady bo mieli zmienne IP. Pewien upierdliwy cheater non stop zmieniał ip, nicki, więc bany były bezradne. Postanowiłem zmienić strategię i mu ten serwer obrzydzić. Na początku rundy wpisywałem komendę która uśmiercała typa. Jako że się nie poddawał i w każdej kolejnej rundzie pozostawał w grze, nawet jako martwy, zbindowałem sobie komendę na przycisk. Gość wpadł w furię i zaczął spamować, oczywiście mnie obrażać, to zabrałem mu możliwość pisania xD

Były jeszcze ze dwie próby zmiany nicków, wyjścia i wejścia etc, wszystko kończyło się natychmiastową śmiercią i mute'm jak tylko się ujawnił. Chłop dał sobie spokój i już go nie spotkałem na serwerze xD

Great success

Zaloguj się aby komentować