Album z pierwszej 50 ilustracji muzycznych mojej zbędnej egzystencji.

dEUS - chłopaki z Belgii, ktorym bardzo wyszły 3 pierwsze Lp, a później szkoda zawracać sobie głowę.

Podobno jest w ich twórczości coś z Toma Waitsa. Ja tam nie widzę podobieństwa. Pewnie dlatego, że Waitsa nigdy nie słuchałem.

#muzyka #rockalternatywny

#uchonadenięteprzezsłonia


https://youtu.be/F1NfgnuiT9Q?si=DxtSx2g2dNyuUuXq

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować