923 + 1 = 924

Tytuł: F1: Film

Rok produkcji: 2025

Kategoria: Dramat / Sportowy

Reżyseria: Joseph Kosinski

Czas trwania: 2h 35m

Ocena: 6/10


Wyścigowa legenda Sonny Hayes daje się namówić na powrót z emerytury, żeby poprowadzić zmagający się z problemami zespół Formuły 1 i zostać mentorem młodego mistrza kierownicy. Przy okazji dostaje szansę, by raz jeszcze stanąć na szczycie.


Filmowo nie wyróżnił się niczym nadzwyczajnym, ujęcia były fajne, montaż też niczego sobie, muzyka Hansa Zimmera świetna, aktorzy zagrali dobrze, ale oskarowych ról tutaj nie było. Zdecydowanie najgorzej wypadła tu fabuła, mocno naciągana i dość nonsensowna, ale trzeba brać pod uwagę to że oglądam F1 i mocno raziło mnie wiele absurdalnych wątków i zdziwiło mnie to, bo to film ze wsparciem Formuły 1 tzn. producenci mogli nagrywać ujęcia podczas weekendu wyścigowego, pokazano (epizodycznie) prawdziwych kierowców f1 czy dyrektorów zespołów, nawet Lewis Hamilton był jednym z producentów tego filmu, więc mylnie uznałem że ten film może być bardziej dla fanów F1.

Pewnie ocena byłaby trochę większa gdybym oglądanie F1 skończył na Kubicy w 2010r


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app

#filmmeter #filmy #ogladajzhejto

1244599d-97ff-49f1-8d41-b78366793bf0

Komentarze (3)

PlatynowyBazant

@tomilidzons nie siedzę w f1, byłem w kinie, było super

JackDaniels

Dla mnie też film super, dobre 8/10. Fanem F1 nie jestem, nie wiem nawet którzy to byli prawdziwi zawodnicy czy dyrektorzy zespołów a jeśli były jakieś głupoty techniczne to dawno w kinie przestałem oceniać po tym kino rozrywkowe.

FodiJoster

juz przed premierą było wiadome, ze to nie jest film dla fanatyków f1 tylko niedzielnych widzów. Standardowy film sportowy z motywem od zera do bohatera i jako taki zasluguje minimum na 7.

Zaloguj się aby komentować