913 + 1 = 914
Tytuł: Zarzut
Autor: Steve Cavanagh
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Albatros
Format: e-book
Liczba stron: 480
Ocena: 8/10
Po pierwszym tomie serii o Eddiem Flynnie, Obronie, który balansował na granicy sensacji i filmu akcji z prawnikiem w roli Rambo, Zarzut okazuje się wyraźnym krokiem naprzód. Cavanagh uspokaja tempo, ale nie akcję – wciąż jest dynamicznie, intrygująco i z napięciem, ale tym razem na sali sądowej, a nie w zaułkach z bronią w ręku.
Eddie Flynn wraca w formie, w jakiej naprawdę dobrze się sprawdza – jako błyskotliwy adwokat z nieprzeciętną intuicją, cwanością i umiejętnością czytania ludzi, a nie człowiek od zadań specjalnych. Spór przenosi się z fizycznych konfrontacji do starć słownych i psychologicznych, co czyni książkę bardziej wiarygodną i dużo lepiej zbalansowaną.
Jedyny zgrzyt? Autor znowu wciąga rodzinę Flynna w wir przestępczości, co momentami wydaje się nieco powtarzalne i zbędne – jakby nie dało się zbudować napięcia bez osobistej stawki. W pierwszym tomie życie córki, a teraz żony leżą na szali. Ale nawet mimo tego, książka trzyma się mocno i nie gubi tempa ani logiki.
Zdecydowanie bardziej spójna niż pierwszy tom, Zarzut pokazuje, że Steve Cavanagh potrafi napisać prawniczy thriller z krwi i kości, gdzie fabuła nie musi opierać się na wybuchach i pościgach, ale na strategii, dialogach i napięciu wynikającym z dobrze skonstruowanego procesu. Flynn jest tu bardziej adwokatem niż kaskaderem – i to wyszło mu (i książce) na dobre.
Wyższa ocena, bo sądowa sala znów stała się areną najwyższej klasy thrillera.
Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz
Osobisty licznik 82/128 (brak 2 recenzji na bookmeter)
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem
