
3 września 1935 r. „Dar Pomorza” powrócił do Gdyni, kończąc trwający prawie rok pierwszy rejs polskiego statku dookoła świata. Poza względami szkoleniowymi, to przedsięwzięcie miało duże znaczenie polityczne i propagandowe.
- „Dar Pomorza” był pierwszą polską jednostką, która okrążyła kulę ziemską. Do rejsu przygotowywano się przez kilka lat. Szkole Morskiej, jak również władzom państwowym, zależało, aby jak najlepiej zaprezentować się, pokazać rozwijającą się flotę polską i unaocznić fakt istnienia Polski. Trzeba pamiętać, że rejs rozpoczął się zaledwie kilkanaście lat po odzyskaniu przez nasz kraj niepodległości, więc miał on również znaczenie polityczne – powiedziała PAP Arleta Gałązka, kustoszka statku muzeum „Dar Pomorza”. - Podróż miała pokazać umiejętności marynarzy, nabyte w powstałej raptem kilkanaście lat wcześniej Szkole Morskiej. I faktycznie okazało się, że zarówno statek był świetnie przygotowany, jak i sami uczestnicy. Rejs odbył się bez żadnych kolizji czy utraty szalupy – tłumaczyła kustoszka.
- Na statek zabrano wiele materiałów propagandowych. Między innymi załoga wspominała, że dużą popularnością cieszyły się smakołyki od Wedla i wódka od Baczewskiego. Przed wyruszeniem w rejs przygotowano również bogaty program spotkań, nie tylko z Polonią, ale to były te najbardziej wzruszające spotkania. Zdarzało się, że Polacy jechali setki kilometrów do portów, w których miał mieć postój „Dar Pomorza”, tylko po to, żeby wejść na pokład kawałka Polski – o kulisach rejsu opowiadała PAP Arleta Gałązka. [...]
#historia #historiapolski #xxwiek #1935 #zaglowce #darpomorza #rejs #naukawpolsce