8298,65 + 11,04 = 8309,69


Dziś na spokojnie, bo po wczorajszej przebieżce nogi jakieś ociężałe nie wiedzieć czemu...


Prawie zaspałem - obudziłem się dopiero o 5 i wyruszyłem niecałem pół godziny później.


Fajne warunki, sypiący śnieg, 0°C i lekki wiatr - ale mimo to smogu praktycznie nie było


Biegło się, jak już napisałem, ociężale - widać po emeryckim tempie. Ale pod koniec już jakoś lżej i przyjemniej było, ale wtedy już tylko bułki i do domu.


Ludzie jak zwykle wzdrygali się na mój widok


Miłego poniedziałku!


#sztafeta

8291077f-7970-4215-b38a-97cb5b3d2210

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować