700 + 1 = 701


Tytuł: Rozdroże kruków

Autor: Andrzej Sapkowski

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: superNOWA

Format: książka papierowa

ISBN: 9788375782073

Liczba stron: 292

Ocena: 6/10


Prywatny licznik: 8 + 1 = 9


I kolejna książka, która wywołała we mnie sprzeczne emocje. Ale może to dobrze. To znaczy dobrze, że książka w ogóle wywołuje jakieś emocje, bo chyba po to się przecież czyta książki. A że sprzeczne... No cóż.


Bardzo lubię prozę Sapkowskiego, którą czytałem jeszcze zanim to było modne. Ba! - nawet byłem na tyle odważny by nawiązać do tej prozy na maturze z języka polskiego, kiedy ta matura nie była jeszcze skrojona "pod klucz" i pozwalała na daleko idącą swobodę. Niestety z miernym skutkiem. Miernym literalnie, bo na Sapkowskim poznano się dopiero parę lat po mojej maturze.


Dlatego troszkę się tym razem zawiodłem.


Przede wszystkim zmęczyła mnie ogromna ilość "makaronizmów" z języków wszelakich. Po prostu jest tego za dużo. Ja wiem, że Sapek chwali się swoją znajomością 1000 i jednego języka, ale to nie znaczy, że trzeba tak męczyć czytelnika.


Po drugie historia - choć ciekawa - wydała mi się dość płytka i miejscami mocno okrojona. Wydaje się, że można było swobodnie rozwinąć ją na przynajmniej dwa razy tyle tekstu. Niektóre postacie aż proszą się o bogatsze historie i wątki. Im bliżej końca, tym więcej skrótów.


Na koniec najważniejsze - zabrakło Jaskra. Nawet tak młodego i naiwnego jak Geralt. No chyba, że o nim powstanie osobna książka...?


Podsumowując - dość ciekawe, szybko się czyta, ale biorąc pod uwagę termin premiery, odnoszę wrażenie, że dobrze zaczęta historia kończona była na szybko byle by zdążyć przed prezentowym okresem Świąt Bożego Narodzenia 2024.


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki

8dfcdbc5-d468-41e5-a80d-69b9e164e920

Komentarze (7)

PanNiepoprawny

Czy Ty jesteś jakimś moim alter ego? Również czytałem zanim to było modne i również o tym mówiłem na maturze ustnej z polskiego


Brak Jaskra był zrozumiały - nie znali się wtedy.

fonfi

@PanNiepoprawny Już nie pamiętam dokładnie jaki był temat, ale ja na pisemnej popłynąłem Sapkiem. Na ustnej to się musiałem po tym płynięciu bronić, wykazując się wiedzą na temat bardziej klasycznej literatury...

fonfi

@PanNiepoprawny A co do alter ego, to pamiętaj, że wszyscy jesteśmy wytworem wyobraźni @Dziwena. Może znowu symulacja mu się sypie...

PanNiepoprawny

@fonfi ja mam moją pracę do tej pory zapisaną. Było o Etosie Rycerskim. Nawiązania do Tristana i Izoldy, LOTR i Wiedźmina.

Lvter

Wiedźmini żyją dłużej, więc Jaskier prawdopodobnie jeszcze się nie narodził.

A książka...

Po prostu słaba. Ja po przeczytaniu tej wróciłem do opowiadań, żeby sprawdzić czy to ja, czy Sapkowski się zmienił. Wyszło, że Sapkowski, bo opowiadania wciąż bardzo przyjemnie się czyta.

fonfi

@Lvter no właśnie chyba też tak zrobię

Zaloguj się aby komentować