Pora na bulwers: DLACZEGO KAŻDA Z TYCH KSIĄŻEK MA GRZBIET W ZUPEŁNIE INNYM STYLU?! Te książki mogłyby tak pięknie obok siebie wyglądać, a w zamian za to każda jest z zupełnie innej parafii. Chociaż tyle dobrego, że kolor się zgadza, no ale naprawdę? Font i rozmiar za każdym razem zupełnie inny? Raz R., raz Ryszard? 5 książek ma tytuł po prawej stronie grzbietu, to w szóstej tytuł jest po lewej stronie? Nawet coś takiego banalnego jak pionowe kreski nie są ujednolicone? AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

669 + 1 = 670
**Prywatny licznik**: 54+1=55

**Tytuł**: Cesarz
**Autor**: Ryszard Kapuściński
**Kategoria**: reportaż
**Wydawnictwo**: Czytelnik
**ISBN**: 9788307034621
**Liczba stron**: 172
**Ocena**: 8/10

Muszę się do czegoś przyznać — jak uwielbiam reportaże, a mój regał na książki z tego gatunku puchnie w szwach, tak nigdy nie czytałem Kapuścińskiego. Hańba straszna dla mnie, ale nigdy nie jest za późno. Tak więc w tym roku zakupiłem zestaw książek i pora nadrabiać zaległości. Przy okazji złapałem POTĘŻNY bulwers, ale o tym w komentarzu.

Na pierwszy ogień poszedł Cesarz — znaczy ten etiopski, Hajle Syllasje, nie sam Kapuściński. Wyjątkowa możliwość spojrzenia na pałac cesarski tego państwa i BARDZO LICZNE patologie tam panujące. Nie wiem, czy ktoś poza Kapuścińskim jeszcze miał taką możliwość, żeby zdobyć takie informacje — wiele lat pracy jako reporter wydało swoje owoce. Po prostu świetny klasyk reportażu.

﻿[#bookmeter](/tag/bookmeter)﻿ ﻿[#czytajzhejto](/tag/czytajzhejto)﻿ ﻿[#ksiazki](/tag/ksiazki)﻿ ﻿[#etiopia](/tag/etiopia)﻿
﻿[#owcacontent](/tag/owcacontent)

669 + 1 = 670
Prywatny licznik: 54+1=55
Tytuł: Cesarz
Autor: Ryszard Kapuściński
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Czytelnik
ISBN: 9788307034621
Liczba stron: 172
Ocena: 8/10
Muszę się do czegoś przyznać — jak uwielbiam reportaże, a mój regał na książki z tego gatunku puchnie w szwach, tak nigdy nie czytałem Kapuścińskiego. Hańba straszna dla mnie, ale nigdy nie jest za późno. Tak więc w tym roku zakupiłem zestaw książek i pora nadrabiać zaległości. Przy okazji złapałem POTĘŻNY bulwers, ale o tym w komentarzu.
Na pierwszy ogień poszedł Cesarz — znaczy ten etiopski, Hajle Syllasje, nie sam Kapuściński. Wyjątkowa możliwość spojrzenia na pałac cesarski tego państwa i BARDZO LICZNE patologie tam panujące. Nie wiem, czy ktoś poza Kapuścińskim jeszcze miał taką możliwość, żeby zdobyć takie informacje — wiele lat pracy jako reporter wydało swoje owoce. Po prostu świetny klasyk reportażu.
﻿#bookmeter﻿ ﻿#czytajzhejto﻿ ﻿#ksiazki﻿ ﻿#etiopia﻿
﻿#owcacontent

669 + 1 = 670
Prywatny licznik: 54+1=55
Tytuł: Cesarz
Autor: Ryszard Kapuściński
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo:

[@bojowonastawionaowca](/uzytkownik/bojowonastawionaowca)﻿ buuu! Jak to regał z książkami puchnie, popatrz czy lokalna biblioteka czegoś nie potrzebuje stary. Co się ma kurzyć, wszystkiego nie trzeba oddawać :stuck_out_tongue:

@bojowonastawionaowca﻿ buuu! Jak to regał z książkami puchnie, popatrz czy lokalna biblioteka czegoś nie potrzebuje stary. Co się ma kurzyć, wszystkiego nie trzeba oddawać :stuck_out_tongue:

[@bojowonastawionaowca](/uzytkownik/bojowonastawionaowca)﻿ "reportaż" tak zakłamany, że z chłopa, który czytał w kilku językach tow. Kapuściński zrobił analfabetę xd

@bojowonastawionaowca﻿ &quot;reportaż&quot; tak zakłamany, że z chłopa, który czytał w kilku językach tow. Kapuściński zrobił analfabetę xd

Komentarze (4)