48 + 1 = 49


Tytuł: Heavy Rain

Developer: Quantic Dream

Wydawca: Sony

Rok wydania: 2010

Gatunek: symulator chodzenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Użyta platforma: PC (Steam)

Czas gry: 10h

Ocena: 7/10


Był na promce remaster na Steamie za pare groszy to łyknąłem bo grałem i w Fahrenheita i w Detroit, a o Heavy Rain też były bardzo dobre opinie.

Jak wiadomo w symulatorze chodzenia najważniejsza jest ciekawa historia - ta jest całkiem spoko, ogólnie jest to thriller z mordercą w tle z obowiązkowym niespodziewanym twistem, który niby mnie zaskoczył ale w sumie nie mogło być inaczej jak się potem zastanowiłem


Jest jeden niewyjaśniony wątek który jak sprawdziłem w necie to w sumie nie został wyjaśniony tak że trochę lipa. Do tego mam wrażenie że historia nie miała zbyt wielu rozgałęzień, a nieliczne wybory w trakcie gry były bez znaczenia, ale ciężko mi to stwierdzić bo nie ma na końcu eleganckiego drzewka podsumowania jak w Detroit (gdzie wyciąłem sobie 1/3 gry bo jedną z grywalnych postaci "poświęciłem" na początku będąc zbyt posłuszny xD). Do tego musiałem jeszcze miejscami walczyć z nieporadną kamerą.


Ogólnie taka kanapowa gra na raz (do tego niezbyt długa). Jak ktoś lubi kryminały w stylu Finchera to mu siądzie, za kilka złociszy można sprawdzić.


#gry #gamesmeter

d5c6b8c0-1a3f-4937-b479-0ad1014843dc

Komentarze (1)

Zaloguj się aby komentować