@Opornik w mieście, w którym mieszkam modne jest określenie "skansenizacja". Objawia się tym, że miasto remontuje tylko zabytkowe kopalnie bo dziadek 100 lat temu tam fedrowal i buduje 17 trybunę na stadionie górnika, mimo, że w poprzednim sezonie tylko raz był komplet, tak obłożenie miejsc to jakieś 50-60 procent.

Za to, aby zachować klimat skansenu górniczego, miasto nie odśnieża lub ogranicza do minimum odśnieżanie chodników, ich remonty itd.

Więc jak chcesz biegać po mieście, po ciemku bo kurła oszczędności na świetle robią l, po rozje### chodnikach, to zapraszam do Zabrza. Jak Ciebie sniadzi inżynierowie, lekarze i prawnicy nie wciągną do bramy, to się na pewno wyjebiesz na dziurach, wpadniesz w kałuże po kostki albo głębiej.

@Opornik a jak lubisz węgiel nosem wciągać i gryźć powietrze to polecam bieganie w centrum, gdzie wieosza część mieszkańców dzieci śmieci na palne i niepalne. Niepalne wywożą do okolicznych lasów, palne za to dziela na palne w dzień i palne w nocy.

@Morfi_pl Brzmi jak przygoda.

Ja miałem na myśli klimat biegania nocą w zaśnieżonej okolicy. Zawsze biegam z lampkami które oświetlają mi drogę, i coś tam ze sobą mam np. na puszczone ze smyczy pieski. Serio macie tam problem z "inżynierami"?

@Opornik mamy dość liczną grupę lokalnych inżynierów, którzy w latach 50 poprzedniego wieku siła zostali tu osiedleni. I tak siedzą w tym gettcie, kąpią się w fontannach i MOPSuja za nasze ciężko zarobione pieniądze.

Córka jak poszła do szkoły to 5 ich do klasy dostała. Żaden nie zdał do drugiej klasy, tacy zdolni.

Teraz mają w klasie spadkowiczke, której na oczy nie widzieli.

A kasę z mopsu policzą szybciej niż kasjera w żabce.

@Morfi_pl A, mówisz o cyganach.

Co to spadkowiczka?

@Opornik nie udało jej się przejść do 3 klasy.