404 + 1 = 405
Tytuł: Pani Einstein
Autor: Marie Benedict
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo: Znak Horyzont
Format: książka papierowa
ISBN: 9788324041770
Liczba stron: 320
Ocena: 6/10
Najważniejsze co trzeba powiedzieć na początek, to wbrew temu jak ta książka jest reklamowana to nie jest biografia. Jest to literatura obyczajowa, rodzaj fikcji literackiej w postaci pamiętnika, bazującej w dużej mierze na faktach z życia żony Alberta Einsteina - Milevy Marić. Zresztą sama autorka w zamieszczonym na końcu wywiadzie wyjaśnia, że wszelkie informacje oparte są głównie na zachowanych listach Milevy, ale większość historii jest jej własną wersją tego jak życie bohaterki mogło wyglądać.
Książka jest bardzo jednostronna i przedstawia pana Einsteina w bardzo negatywnym świetle. Ile w tym jest prawdy i czy to dobrze - nie wiem. Ale wiem, że w zestawieniu z bardzo prostym, żeby nie napisać, dziecinnym językiem, którym książka jest napisana sprawia, że czytając miałem wrażenie młodzieżowej literatury pisanej pod konkretną, modną tezę. Co nie zmienia faktu, a może właśnie przez to, książkę czyta się szybko, łatwo i nawet z niejaką przyjemnością (dwa wieczorki).
Reasumując całkiem znośna pozycja, pozwalająca na poznanie żyjącej w cieniu męża, a okazuje się, że szeroko komentowanej w naukowym światku, postaci Milevy, której potencjalny wkład i wpływ na odkrycia i karierę Alberta do dziś pozostają sporą tajemnicą. Na duży plus zasługuje również barwne i przystępne przedstawienie świata nauki przełomu XIX i XX wieku oraz roli kobiet w środowisku akademickim i w ogóle w społeczeństwie.
#bookmeter #ksiazki #fonfibookmeter
