362 + 1 = 363
Tytuł: Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz
Autor: Matthew Perry
Kategoria: autobiografia
Wydawnictwo: Wydawnictwo W.A.B.
Ocena: 4/10
Własny licznik: 6 + 1 = 7
Po pozycję sięgnąłem z powodu sympatii do serialu „Przyjaciele”. A że Matthew Perry zagrał jedną z głównych postaci, Chandlera, który również przypadł mi do gustu, postanowiłem przeczytać, co ma do powiedzenia aktor. I cóż, cieszę się, że książkę wypożyczyłem z biblioteki, a nie kupiłem.
Matthew w głównej mierze skupia się na swojej walce z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Wyjaśnia, z czym mierzył się przez większość swojego życia, co mogło doprowadzić do tego, że stało się tak, a nie inaczej. Odniosłem wrażenie, że książka miała stanowić głównie formę autoterapii - uporządkowanie różnych problemów w kolejności chronologicznej, czego efektem ubocznym było jej opublikowanie dla szerszego grona. Też wydaje się rozciągnięta; w końcu ile można czytać o tym, że pił/ćpał, rozwalił kolejny związek z różnych powodów, szedł na odwyk, czuł się lepiej, po czym wracał do punktu wyjścia?
Za to uświadamia, jak ciężko jest wyjść z nałogu. Nawet wtedy, kiedy ma się mnóstwo pieniędzy, dostęp do najlepszych ośrodków odwykowych i rodziny/przyjaciół, którzy wspierają przy każdym kroku.
Na plus na pewno różne smaczki/ciekawostki z produkcji filmów i seriali, w których brał udział. Jednakże jest to mała część w porównaniu do tytułowej Wielkiej Strasznej Rzeczy.
Jak rozumiem poszczególne oceny:
1 - beznadziejna
2 - bardzo słaba
3 - słaba
4 - może być
5 - przeciętna
6 - dobra
7 - bardzo dobra
8 - rewelacyjna
9 - wybitna
10 - arcydzieło
#ksiazki #bookmeter #czytajzhejto #hejtoczyta
