33387,38 + 8,47 + 6,65 + 5,01 + 12,01 = 33 419,52
Od razu z całego tygodnia. Powrót z urlopu dość słaby, jakby nogi się mocno oduczyły biegania (bardziej dystansu niż tempa, chociaż jeszcze jakoś mocniej szybkości nie testowałem). Tydzień kończę wynikiem 32K i to dość mała wartość, ale od czegoś trzeba zacząć. Dzisiaj na longu HR o 10 jednostek większy niż normalnie, trzeba znowu pewnie kilka tygodni poczekać na porządne cyferki. Na razie będę brał sugestie Garmina, może tydzień, może dwa.
Z ciekawostek - wybrałem się dzisiaj po 5 kwadratów, odblokowało to jakieś 180 do łącznego yardinho
#sztafeta #ziomanbiega
