31522,68 + 10,02 = 31532,70


Jak się mówi A to się mówi bleble i tak dalej Staram się trzymać z codziennymi wpisami żeby znowu nie zebrać ogona xD

Dzisiaj pobudka o 5, ale sił by wstać już trochę brakło. Jak już się zebrałem, to okazało się że najmłodsze dziecko się przebudziło - jak wydawało mi się, że go uśpiłem, to wstając z łóżka usłyszałem "ale tato mas lezeć tutaj" Po argumencie że muszę kupić bułeczki padło "no to ja już nie chcę spać" i trzeba było panicza obsłużyć. Wyszedłem dopiero o 6:29


Pogoda postanowiła zrobić "memento jesieniori" i było totalne mleko - nawet śladu Słońca. Myślałem, że się trochę rozejdzie przed końcem biegu ale nie - dopiero teraz, po 10:30 zaczyna się robić ładnie. Ale narzekać nie zamierzam, lepiej się w takich warunkach biega


Dziś już szkoła, ale póki to tylko rozpoczęcie to jeszcze względny luz był. Pozwoliłem sobie polecieć pełną dyszkę - ultraleniwą, w emeryckim tempie 5:59/km. Lepsze to niż nic, jak się zacznie jazda ze szkołą to nie będzie przebacz i będę się cieszył z każdego urwanego kilometra.


Nic to. Miłego dnia Hejtownicy i Hejtowniczki!


#bieganie #sztafeta

683738db-280f-4fb3-9b48-bc9280633f13

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować