28 871,41 + 11,03 = 28 882,44
Leniłem się rano, to trzeba było po południu dylać. Ale szło całkiem spoko, powrót do piątków z Fazy I, czyli 4x 4 minuty tempem mocne 5K albo solidne 3K (4:26, 4:19, 4:15, 4:14). 3 minutki odpoczynku pomiędzy naprawdę odświeżało, zatem byłem mile zaskoczony. No cholera, trzeba będzie w październiku jakąś dyszkę mocną machnąć chyba...
#ziomanbiega #sztafeta
