@Moose Może to taka trochę osobista nienawiść do Herbatnika i ogólnie Diuny, ale IMHO filmy znacznie, znacznie lepsze od książki, mój partner także żadnego szmatławca od Herberta nie przeczytał i oba filmy mu się bardzo podobały.

Szczególnie wątek Chani, bo tutaj zupełnie nie zgadzam się z @smierdakow , bo w książce to zwykła pusta lalunia, której cała osobowość opiera się na "lofciam Cię Paul", gdzie w filmach znacznie ją rozbudowano (ale jako, że grała ją Zendaya, to większość scen z nią wygląda jakby szukała kuwety do defekacji).

@Moose bez problemu. I odpusc po pierwszym tomie bo potem niema poco.

@ErwinoRommelo @micin3 @smierdakow wszyscy trzej mnie przekonaliście. Takich opinii oczekuję na hejto

@micin3 no bo w książkach to jest przeskok czasowy jak można budować jej postać, no tu jest Chani, dogaduje się z Paulem, no i tu już mają dziecko i jest mu wierna xd taka tam postać w tle tylko

Ale zrobienie z niej zbuntowanej nastolatki to jednak aż niesmaczne, zrobiono postać pod Zendayę, bo ona jedną rolę umie grać tylko xd ale znowu Harkonneni dużo lepsi w filmie

@smierdakow IMHO zbuntowana nastolatka jest znacznie lepsza, niż to, co przedstawił Herbert - zapatrzoną ślepo w Paula sikse, która nadaje się wyłącznie do rozpłodu. W filmie przynajmniej nie była od razu za Paulem, nie rozłożyła nóg jak tylko na nią spojrzał, wyraźnie nie podobała się jej rola i to, kim się Paul stał/staje.

A to, że gra ją Zendaya, to już niestety dostaliśmy Chani odrobinę lepszą od Herbatnikowej wersji, ale tylko odrobinę. Już lepiej by ją zagrał Jason Mamoa (a i IMHO przystojniejsza by się stała ( ͡~ ͜ʖ ͡°) )

@micin3 jak na hejtera Herberta dobrze znasz jego książki ༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽

Kurna dzieci diuny to jest mistrzostwo przecież... Mi osobiście kolejne tomy bardzo się podobają, mega dobry world-building i naprawdę fajnie rozpisana polityka! Takie połączenie sci fi i political thrillera, z fajnym komentarzem o władzy, wiarze itp

No dla równowagi musiał się fan diuny wypowiedzieć ;)

@ten_kapuczino Oczywiście - jak mógłbym pałać do nich taką nienawiścią, gdybym ich nie przeczytał?

Seria Diuny to jedyne książki, które wyrzuciłem do śmietnika a były w dobrym (wręcz idealnym) stanie. Dotarłem do połowy trzeciego tomu i byłem tak zirytowany, tak wręcz wkurwiony na tą serię grafomaństwem, pseudo-mądrościami czy żenującym prowadzeniem wątków, że aż myślałem, żeby śmietnik dodatkowo podpalić i zminimalizować ryzyko, że ktoś te książki weźmie do ręki.

Powiem więcej - minęło więcej, niż 15 lat odkąd czytałem Dzieci Diuny, a do tej pory mnie ten wkurw tak trzyma, że jak zobaczyłem 7/10 u @smierdakow to miałem reakcje "Coś pedzioł? Trzask... eee... Diuuuuuna?" i się zagotowałem. Nie jest to zdrowe, nie jest to normalne, ale dostaje kurwików w oczach jak słyszę lub czytam słowo "Herbert" albo ktoś śmie śmieć sugerować, że Diuna to coś więcej, niż 4/10 (z czego 3 punkty za world-building a 1 za to, że następnych części już nie będzie).

@micin3 to jakbyś twory jego syna poczytał, to by się pewnie skończyło mordowaniem :p

@mtriciak33@smierdakow @micin3

Ja świeżo zacząłem 4 Tom audiobooka i super wchodzi ale jadę na x1,5 - 1,75. Filmy i książki to 7-8/10

@DonBorubar

@DonBorubar A nie, przepraszam za poprzednią wiadomość, źle przeczytałem.

7-8 daje -1, więc -1/10 to w sumie akceptowalna ocena Diuny.