239 397 + 41 = 239 438

Takie tam pokręcone powolutku, bo ciężki dzień za mną. Nawet nie fizycznie, a psychicznie przez pewne problemy i głowa gdzieś tam błądzi. Natomiast to najlepsze lekarstwo, te dwie godziny sam na sam, bez rozpraszaczy, trochę aktywności i przemielenie tego sobie. Jak stawałem pod bramą to uświadomiłem sobie, że ten "szum" myśli który towarzyszył mi cały dzień - ucichł. Poukładane, ustalone, przemielone. Jedna z niewątpliwych zalet pedałowania.

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu

#rowerowyrownik

9590113c-a5b7-4daf-81d3-6abae9df6147

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować