231 800 + 84 = 231 884
To mi się fajnie trafiła pogoda na powrót do pedałowania. Dobrze, że wczoraj sobie odpuściłem. Pospałem, poleżałem. Tylko wyjechałem trochę za późno i tak się ubrałem bez sensu. Za ciepło jak wyjeżdżałem, za zimno jak wracałem xd Pokręcone wkoło komina, bo jeszcze trudno mi szacować możliwości organizmu po pauzie. Jedno wiem na pewno, tyłek się odzwyczaił od mojego twardego siodła i pierwszy raz od pół roku odczuwałem lekki dyskomfort pod koniec
Powolutku i się rozkręcę.
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#rowerowyrownik
