212 444 + 55 = 212 499
Dzisiejsza wycieczka rowerowa z @scorp :) Wyruszyliśmy do Gdańska, złapać dziury w kwadratach. Pogoda na początku nie była zachęcająca, chmury deszczowe co chwile były nad głowami, do tego zaraz spory wiatr miał się zebrać. Ubraliśmy się na długo (dresy, długie termo plus kurtki) oraz opaski na uszy co było super decyzją. Ja to jeszcze do tego rękawiczki założyłam xD mam jakoś delikatne dłonie i uszy jeśli chodzi o chłód/wiatr. Od startu już uwaleni błotem i kałużami, też delikatnie kropiło. Muszę sobie załatwić jakiś błotnik na tylnie koło w takich warunkach. Ale im dalej tym pogoda coraz bardziej się rozpromieniała i coraz więcej słońca wychodziło :D Przez to że był taki kapuśniak na starcie, nie było aż tyle turystów w Sopocie i na promenadzie do Gdańska więc komfort jako taki był. Dojechaliśmy do zielonej latarni przy porcie, po czym zawróciliśmy i wróciliśmy już przez miasto. No i wtedy się zorientowaliśmy że od teraz czeka nas droga pod wiatr xD no dawało czadu, wymęczyło mnie konkretnie. Na koniec podjechaliśmy sobie na stacje podmyć rowerki.
To chyba najdłuższy mój dystans w tym roku :) A w tym tygodniu wypedałowałam rekordowe 157 kilometrów :D
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#rowerowyrownik


