21 971,21 + 5,36 = 21 976,57
Siemka, ostatni bieg w czerwcu :) Tym razem w planie miałem luźne 5km w tępię 125-140 bpm. Zabrałem więc psiaka na przebieżkę i wyszło 5,36 km 7:06/km 135bpm średnio :)
Kurde mija mój 2 Tydzień przygotowań (od zera do maratonu) i wychodzi na to, że pomimo zbędnych kilogramów to trochę tej wydolności jest bo z 0km tygodniowo do luźnych 24km w ciągu 2 tyg. i to tak w miarę luźno bez zakwasów czy problemów. Praca w której dymam po schodach 10-14k kroków zapewne dołożyła swoje 5groszy.
Plan na ten tydzień jest trochę gęstszy w objętość ale i w podbiegi więc będzie ciekawie :) Trzymajcie się biegowe świry
PS: Zauważyłem, że jak bieganie było moją ucieczką od myśli to nie byłem w stanie biegać bez słuchawek a teraz robię to z taką przyjemnością, czasem pogadam do siebie, poprzyglądam się temu co mnie otacza. Jest zupełnie inne odczucie.
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#sztafeta #bieganie